Warstwowy deser, składający się z aksamitnego musu jabłkowego, migdałowego krokantu i bitej śmietany. Jako, że pokochałam nasze wrocławskie smaki myślę, że takich rarytasów z pewnością na moim blogu znajdzie się dużo więcej. Przepis pochodzi ze strony "Kuchnia Wrocławia" - zajrzę tam pewnie jeszcze nie raz...
składniki:
- ok. 300 ml. MUSU JABŁKOWEGO;
- 50 g płatków migdałów w płatkach;
- 250 ml śmietanki 30%;
- 50 g cukru;
- 50 g masła;
- 1 opakowanie cukru wanilinowego;
- WIÓRKI CZEKOLADOWE do dekoracji;
Na patelni, na bardzo małym gazie rozpuść masło, następnie dodaj cukier, i migdały. Smaż do momentu, aż cukier się skarmelizuje a migdały nabiorą apetycznego, złotego koloru. Masę (KROKANT), wyłóż na talerz i zostaw do całkowitego ostygnięcia (ja przygotowałam go sobie dzień wcześniej, więc mój leżakował w lodówce całą noc). Ubij śmietankę pod koniec dodaj do niej cukier wanilinowy. Do szklanki nałóż kolejno: mus jabłkowy, krokant, bitą śmietanę. Całość udekoruj wiórkami czekoladowymi.
Ale to wspaniale wygląda :) I zdjęcia są śliczne ;)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńDeser robi wrażenie ! :)
OdpowiedzUsuńZrobił też wrażenie na moich kubkach smakowych :D
UsuńCo tu dużo mówić, wygląda po prostu świetnie!
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńNO,no,ale extra wypasiony deser.
OdpowiedzUsuńDziękuje, polecam zrobić i przekonać się na własnych kubkach smakowych :)
UsuńOoo, prezentuje się bosko *_* Uwielbiam takie szarlotkowe desery! Pozdrawiam, gingerbreath.blox.pl
OdpowiedzUsuńDziękuje. Wpadłam do ciebie na chwilkę, zobaczyłam Twój tort i wymiękłam ... Ja też mam swoją recepturę tortu na Boże Narodzenie ... ale nie wiem jeszcze czy ją zdradzę bo nad kombinacją idealnych proporcji myślałam parę lat :)
UsuńDziękuję, cieszę się, że tort się podoba, napracowałam się przy nim trochę :D Haha, znam to - też się często zastanawiam, czy zdradzać przepis na swoje wymysły, przecież to wszystko tak pieczołowicie obmyślane... Ale chyba warto! :D Ciekawa jestem Twojego tortu :D Pozdrawiam serdecznie! gingerbreath.blox.pl
UsuńMój jest typowo świąteczny więc zapraszam do odwiedzin w grudniu (o ile się zdecyduję na jego publikację do tego czasu :))
UsuńWygląda obłędnie:)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję :)
UsuńAż ślinka leci......
OdpowiedzUsuńnom dobre to było, a kiedy u Ciebie coś nowego będzie?
Usuń